Marvel Rivals Sezon 1: Rzut oka na Wonga i przybycie Fantastycznej Czwórki
Gracze Marvel Rivals aż huczą od spekulacji na temat przyszłych dodatków do składu, napędzanych niedawno odkrytym jajkiem wielkanocnym. W tę grę, która stała się hitem wśród fanów strzelanek wieloosobowych, w ciągu pierwszych 72 godzin zagrało ponad 10 milionów graczy. Sezon 1, „Wieczna noc”, rozpoczynający się 10 stycznia, wprowadzi mnóstwo nowej zawartości.
Głównym antagonistą sezonu 1 jest Dracula, co nawiązuje do tematu nadprzyrodzonego. Doprowadziło to do przewidywań, że postacie takie jak Blade dołączą do walki, a teoria została ugruntowana przez potwierdzone dodanie wszystkich członków four Fantastic Four przez cały sezon. Aby było jeszcze ciekawiej, Pan Fantastyczny i Niewidzialna Kobieta będą mieli także nikczemne skórki: odpowiednio Stwórcę i Malice.
Ale prawdziwa intryga kryje się w potencjalnej nowej postaci ujawnionej w subtelnych szczegółach. Użytkownik Reddita, fugo_hate, na r/marvelrivals podkreślił obraz przedstawiający mistycznego sojusznika Doktora Strange’a, Wonga, przez chwilę widoczny w zwiastunie mapy Sanctum Sanctorum. Wywołało to poważną debatę na temat tego, czy Wong stanie się grywalną postacią i jakie mogą wiązać się z jego wyjątkowymi zdolnościami magicznymi.
Rosnąca popularność i historia gier Wonga
Popularność Wonga gwałtownie wzrosła w ostatnich latach dzięki roli Benedicta Wonga w MCU. Choć od lat 60. XX wieku był głównym bohaterem komiksów Doktora Strange’a, jego występy w grach ograniczały się do ról, w które nie można grać (Marvel: Ultimate Alliance) i grywalnych ról w grach mobilnych (Marvel Contest of Champions, Marvel Snap) i LEGO Marvel Superheroes 2.
Mapa Sanctum Sanctorum jest pełna odniesień do nadprzyrodzonego wszechświata Marvela, więc obraz Wonga może być po prostu hołdem. Jednak spekulacje są niezaprzeczalne.
Marvel Rivals Sezon 1: Wieczna Noc pojawi się jeszcze w tym tygodniu, a wraz z nim pojawią się trzy nowe lokalizacje, nowy tryb Doom Match i grywalna Fantastyczna Czwórka. Tajemnica potencjalnego włączenia Wonga pozostaje, co dodaje kolejną warstwę oczekiwań do i tak już ekscytującego rozpoczęcia sezonu.